W dniu 29 listopada klasy piąte, szósta, siódma i ósma miały możliwość obejrzeć spektakl zrealizowany na podstawie lektury obowiązkowej w szkole podstawowej. Twórczość Kornela Makuszyńskiego dla dzieci i młodzieży jest bardzo bogata, ale najbardziej znaną książką jest „Szatan z siódmej klasy”. Główny bohater zadziwia czytelników ogromnym talentem detektywistycznym i sposobem postępowania wobec kolegów z klasy. Tak właśnie było w sztuce, którą uczniowie obejrzeli w miniony piątek. Zaskoczeniem dla tych, którzy znają i pamiętają treść powieści, było nowatorskie podejście do tego znanego utworu; reżyser wzbogacił wydarzenia o nowoczesne elementy, zastosował wiele współczesnych związków frazeologicznych, wprowadził dużo wpadającej w ucho muzyki w postaci kilku piosenek, odświeżył niektóre postacie – po prostu dostosował tekst do współczesnych realiów. Na scenie dekoracji było niewiele, a wciąż się zmieniała, w czym brali udział aktorzy wcielający się w poszczególne role, nie zabrakło efektów w postaci wystrzałów, tańca czy światła. Całość zrealizowana była ciekawie, ale dość daleko odbiegała od treści lektury, co nasi uczniowie zauważyli dość szybko; jednym się takie podejście spodobało, inni byli zawiedzeni. Dużym mankamentem tego występu była kiepska sala, co utrudniało widzom oglądanie. Dobrze, że nasza grupa, która liczyła 106 osób, miała miejsca w pierwszych rzędach, bo mogliśmy dokładnie śledzić ruch sceniczny i zauważyć to, czego nie widzieli uczniowie z dalszych rzędów – Adaś Cisowski miał w tylnej kieszeni telefon komórkowy, a takich gadżetów w czasie wydarzeń powieści nie było. Spektakl był ciekawy, bo twórcy podeszli do niego nowatorsko.